a bądź tu ile chcesz 
        
        aż się zmęczysz śmiertelnie 
        aż umrzesz z nudów 
        aż cię zmorzy sen 
        
        wstąp na chwilę 
        nie zaglądaj wcale 
        przemknij niezauważony nie zauważając 
        
        skub zmarznięte winogrona 
        jak kos co nie odleciał na zimę 
        ukryj się w krzakach 
        jak zachrypnięty bażant 
        
        ile chcesz 
        ile możesz 
        ile wytrzymasz 
        ile zdążysz 
        ile potrafisz 
        ile ci będzie trzeba 
        
        a bądź ile chcesz